Co Polacy robią ze zużytymi bateriami i starą elektroniką?

Jak w Polsce utylizuje się baterie?

Baterie zużywają się znacznie szybciej niż sprzęt elektroniczny, dlatego też częściej trafiają do śmieci. Ważne jest, by były to odpowiednie pojemniki, które nie zostaną wywiezione na przypadkowe wysypiska lub opróżnione gdziekolwiek, wpływając negatywnie na środowisko. Jak rozwiązany jest ten problem w Polsce? Oczywiście istnieje zakaz wrzucania ich do odpadów zmieszanych i przydomowych śmietników. W każdym sklepie o wielkości powyżej 25 m2, w którym można kupić baterie, udostępnia specjalny pojemnik do ich zbierania. To najłatwiejszy sposób na ich wyrzucenie, bo takie sklepy są dziś powszechnie dostępne. Można więc przy okazji zakupów pozbyć się zbędnych elektrośmieci. Baterie można też dostarczyć do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Czy Polacy wykorzystują te możliwości? Raport TME pokazuje wyraźnie, że jest tu sporo do zrobienia.

W których miastach najczęściej baterie trafiają do odpadów zmieszanych?

Okazuje się, że większość z nas wie, że baterie nie powinny trafić do zwykłych śmieci. Ponad 40% Polaków oddaje je do punktów selektywnej zbiórki. Prawie 34% wyrzuca je zgodnie z segregacją. Można więc powiedzieć, że ponad 70% Polaków stara się odpowiedzialnie podchodzić do problemu zużytych baterii. Niestety spory odsetek z nas wyrzuca je do odpadów zmieszanych. Przyznaje się do tego aż 18% badanych.

Jak wygląda to, jeśli przyjrzymy się zwyczajom mieszkańców dużych miast? Największa świadomość jest w Białymstoku, Łodzi i Wrocławiu. To właśnie w tych miastach Polacy najrzadziej bagatelizują szkodliwość baterii i unikają wrzucania ich do odpadów zmieszanych. Gdzie jest najgorzej? Niechlubną palmę pierwszeństwa dzierży Poznań, Szczecin i Bydgoszcz. Tu co piąty mieszkaniec wyrzuca baterie do odpadów zmieszanych.

A jak wygląda to w Europie?

Problem ze zużytymi bateriami to nie wszystko. Dotyczy on również zużytej elektroniki. W Polsce taki sprzęt można oddać w wyznaczonych punktach, a także zostawić w sklepie przy zakupie nowego urządzenia. Dotyczy to również elektroniki zamawianej online w sklepach internetowych. Niestety taki sprzęt, podobnie jak baterie, często trafia na zwykłe śmietniki lub na dzikie wysypiska. Dlaczego tak się dzieje, skoro można go za darmo oddać bez większego wysiłku? Brakuje edukacji w zakresie segregacji i znaczenia prawidłowego postępowania. Tylko akcje informacyjno-edukacyjne są w stanie zmienić zachowania Polaków i uświadomić ich, że zarówno baterie, jak i sprzęt należy przekazywać do odpowiednich punktów, podkreślając, że jest to usługa darmowa.

Trzeba jednak przyznać, że oczekiwane zmiany zachodzą w naszym społeczeństwie. Nadal jednak jesteśmy na końcu wśród europejskich państw, jeśli chodzi o wskaźnik recyklingu elektroodpadów, w tym także baterii.

Czołowe pozycje zajmuje Lichtenstein i Chorwacja, gdzie przetwarza się ponad 80% elektroodpadów. W Polsce to zaledwie 39,1%. Wyprzedza nas większość Państw europejskich. Za nami są tylko Niemcy, Grecja, Francja, Słowenia, Islandia i Malta.

Jesteśmy też poniżej średniej dla 28 państw Unii Europejskiej, która wynosi 42,1%, a więc jest tu jeszcze sporo do zrobienia.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie TME wynika więc, że choć z pewnością sytuacja związana z recyklingiem baterii poprawia się, nadal zbyt wiele z nich trafia nie tam, gdzie powinno. Trend jest jednak korzystny i wskazuje, że coraz więcej Polaków ma świadomość tego, jak ważne jest to, by baterie nie trafiały w przypadkowe miejsca. Taka świadomość ekologiczna, połączona z łatwością przekazywania zużytych baterii w wielu miejscach jest szansą na poprawę skuteczności ich odzyskiwania i właściwe przetworzenie.

Źródło: TME.

/ Materiał informacyjny /