Przedstawiciele legendarnego producenta samochodów sportowych Ferrari w ostatnich dniach odwiedzili Europejksie Biuro Patentowe. Ich celem było złożenie wniosku zastrzeżającego nowy wynalazek – elektryczną turbosprężarkę, która może znaleźć zastosowanie w nadchodzących modelach włoskiego producenta.
Zgodnie z założeniami nowego projektu silnik Ferrari wyposażony zostanie w turbinę połączoną z układem wylotowym i będzie ona napędzana gazami wydechowymi. Tutaj jednak kończą się podobieństwa do standardowych układów turbo znanych od wielu lat. Nowe rozwiązanie Włochów przewiduje, że energia z turbiny będzie służyła do zasilania akumulatorów silników, które moc przeniosą bezpośrednio na koła.
Ferrari co raz śmielej kieruje swoje zainteresowanie w kierunku samochodów hybrydowych i elektrycznych. W ostatnich rozmowach z Bloombergiem dyrektor generlany Ferrari stwierdził nawet, że jego firma chciałaby rzucić wyzwanie Elonowi Muskowi oraz jego Tesli.
Dla wielu osób sporym zaskoczeniem okazują się obecne trendy wśród producentów supersamochodów. Elektryczne Ferrari? Kiedyś nie do pomyślenia…
WARTO PRZECZYTAĆ: