Wachlarz dostępnych opcji Microsoft Teams stale rośnie. Tym razem Microsoft zszokował wszystkich, dodając do swojego programu… możliwość tworzenia streamów dla znajomych.
Zdarzyło wam się używać Teams do rozmów podczas gry?
Microsoft twierdzi, że tak się właśnie dzieje, stąd podjął kroki, żeby rozbudować wspomniany wachlarz narzędzi tak, aby Teams mógł się stać prawdziwym oprogramowaniem dopasowanym do potrzeb graczy. Tym razem chodzi jednak o coś więcej niż dodanie do spotkań na Teams opcji grania w Pasjansa.
W najnowszym kroku do Xbox Game Bar dodany został widżet o nazwie „Microsoft Teams Play Together”. Dzięki temu jednemu elementowi możecie streamować cały swój pulpit (lub wybrane okno) prosto do Teamsów, a także dołączać do spotkań wideo ze znajomymi. Obraz z nich za pomocą nakładki da się nałożyć na swoją grę.
Microsoft opisał nową funkcję Xbox Game Bar słowami:
Miejsce do spotykania się ze znajomymi podczas grania w gry.
Wspomniana przed chwilą nakładka pozwala widzieć do 20 znajomych, którzy w każdej chwili mogą dołączyć do meetingu.
Nowa funkcja została przetestowana przez Toma Warrena z The Verge. Do kontroli nowych możliwości użył gry Shadow of the Tomb Raider. Z jego relacji wynika, że jakość obrazu była wysoka tak w wersji desktopowej aplikacji, jak i mobilnej. Problem pojawił się jednak nie w kwestii jakości obrazu, a w liczbie klatek. Stream przez Teams ma tylko 30 fps, co dla gier na PC może nie być wystarczające.
Niestety nie sposób było przeprowadzić pełnych testów. Ewentualnie patrząc na sprawę z innej strony: wykazały one, że nie wszystko działa. Wspomniana nakładka na grę, która docelowo ma pokazywać znajomych, nie robiła tego właściwie.
To oczywiście dopiero bardzo wczesna wersja i można się spodziewać dalszych integracji, szczególnie gdy zacznie pojawiać się feedback od użytkowników. Na razie trudno się spodziewać, żeby Teams miało zastąpić Twitcha lub najpopularniejsze aplikacje do rozmów głosowych, ale kto wie, co się wydarzy w przyszłości?
Czy czeka nas monopol Teams?
Odkładając na bok uprzedzenia do Microsoftu i Teamsów, warto zauważyć, że dla nowych aplikacji najtrudniejszym elementem jest zawsze wejście na rynek. Dla Microsoftu to nie problem, ponieważ ma dostęp do gigantycznej liczby użytkowników Windowsa. Patrząc na to z drugiej strony, muszą taką operację przeprowadzać bardzo delikatnie.
Powinni uważać, ponieważ niedawno Unia Europejska otworzyła sprawę antymonopolową przeciwko Microsoftowi. Chodziło o powiązanie Teams z ich innym narzędziem: pakietem Office. Nie jest to pierwsza sprawa antymonopolowa skierowana przeciwko nim. Wiele lat temu w podobny sposób Microsoft został pozwany o łączenie Windowsa i przeglądarki Internet Explorer.
Czy Microsoftowi uda się wejść na rynek dla graczy? Pierwsze kroki zostały podjęte już wcześniej. Darmowa wersja Teams obecna w Windowsie 11 dostała niedawno możliwość grupowania się w społeczności, co jest obecnie bardzo popularną metodą na zrzeszanie się graczy. Wiemy też, że Microsoft pracuje nad Windowsem dla komputera przenośnego Steam Deck, co na pewno zostanie ciepło przyjęte przez społeczność.
A wy? Skorzystalibyście z Teams do rozmów ze znajomymi podczas gry? Czy wolicie zostać przy swojej aplikacji? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: