
NFT to obecnie szeroko dyskutowany temat. Zdobywa coraz większą popularność zarówno w Polsce, jak i za granicą. Co kryje się pod tym tajemniczym skrótowcem i dlaczego znani celebryci tak bardzo interesują się tym tematem?
Co to jest NFT?
Akronim NFT rozwija się do „non-fungible token” (ang. niewymienialny token). To cyfrowe dzieło, którego wartość nie jest ściśle określona i nie da się jej przełożyć na inne przedmioty czy waluty. Każdy NFT jest połączony z blockchainem, czyli bazą danych, na której opiera się funkcjonowanie rynku kryptowalut. Kryptowaluty z kolei są już wymienialne na fizyczne pieniądze. Cena NFT może wynosić od kilku złotych do nawet kilku milionów dolarów.
Kupując NFT, otrzymuje się jedyny i niepowtarzalny produkt cyfrowy, którego autentyczność jest potwierdzona zapisanym w blockchainie certyfikatem. Forma NFT może być praktycznie dowolna, od ilustracji czy teledysków, przez modele 3D przedstawiające ludzkie organy i części ciała, aż po obiekty abstrakcyjne, takie jak emocje.
Celebryci kochają NFT
Niektórzy sławni ludzie mają słabość do NFT. Dlaczego je kupują? Dla części z nich jest to pewnie sposób na podkreślenie swojego statusu i autoekspresję. Ale są też inne powody, dla których mogą interesować się blockchainem i kryptowalutami. Spekulacja cyfrowymi dobrami to również sposób na powiększenie fortuny. Paris Hilton była kiedyś popularną gwiazdą reality show, ale teraz spędza większość czasu na inwestowanie. Jej ostatnim posunięciem jest inwestycja w startup Afterparty oferującym bilety na wydarzenie w formie tokenów.
Kolejnym przykładem jest Steve Aoki. Ten DJ osiągnął sukces i na swoje zarobki z muzyki nie może narzekać. Artysta przyznał jednak, że dzięki spekulacji NFTs w ciągu kilku miesięcy zarobił więcej pieniędzy, niż w trakcie całej swojej kariery. Jeden z jego tokenów przedstawiający włochatego stwora został sprzedany za cenę 888 888,88 dolarów, czyli około 3.5 miliona złotych. Swoim nazwiskiem muzyk firmuje również cyfrowy świat Aokiverse. Fani artysty będą mogli spotkać się z nim na wirtualnym koncercie, a także otrzymają bilety na wydarzenia w fizycznym świecie.
NFT a sprawa polska
NFT zyskują obecnie coraz większą popularność także wśród polskich gwiazd. Viralowe w ostatnich miesiącach rysunki misiów przypominających Magdę Gessler lub Krzysztof Gonciarza to nic innego jak część kolekcji Fancy Bears Club. Twórcy tokenów zachęcają do zakupu spersonalizowanego obrazka m.in. szansą wylosowania Ferrari czy uczestnictwem w prestiżowych imprezach. Dla niektórych zachętą jest samo uczestnictwo gwiazd w przedsięwzięciu. Fani kupują NFT, aby mieć poczucie przynależności do elitarnego grona.
Polskie gwiazdy nie ograniczają się w tej sferze tylko do zakupów. Wiele z nich z powodzeniem tworzy i sprzedaje swoje tokeny. Do jednych z nich należy Doda. Znana piosenkarka przy użyciu technologii skanowania 3D podzieliła cyfrową wersję swojego ciała na 400 części, które sprzedaje, zaczynając od ceny wywoławczej 200$.
Równie kreatywnie do tematu podeszła influencerka Martirenti. Zdecydowała się bowiem sprzedać swoją cyfrową miłość. W pakiecie z NFT zaoferowała również spotkanie z kolacją w fizycznym świecie. Nietuzinkowy pomysł przyniósł rezultaty – zwycięzca aukcji za prawo do uczucia wydał milion złotych.
NFT – jak to działa?
Jeżeli zaciekawiliśmy Cię tematem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby postawić pierwsze kroki tym nowym świecie. Aby dokonać zakupu, należy założyć konto na wybranej giełdzie (na której dany produkt jest dostępny), a także w aplikacji cyfrowego portfela. Następnym krokiem jest zakup odpowiedniej liczby jednostek danej kryptowaluty (większość NFT kupuje się obecnie przy użyciu Ethereum – ETH). Za te tokeny można dokonać zakupu wybranego NFT.
Aby korzystać z giełd NFT, należy mieć oczywiście stały i stabilny dostęp do sieci. Najkorzystniejsze są obecnie pakiety różnych mediów, np. telewizja z internetem. Warto zainteresować się ofertą takich dostawców, jak UPC, którzy dystrybuują swoje usługi przy użyciu najnowocześniejszych i niezawodnych technologii. W przypadku internetu jest to światłowód dostarczający sygnał z prędkością nawet 1 Gb/s.
WARTO PRZECZYTAĆ:





