Smartwatche, smartbandy, czy ewentualnie inteligentne pierścionki, które badają nasze podstawowe funkcje życiowe (a część z nich w przypadku wykrycia nieprawidłowości nawet powiadamia odpowiednie służby), to coś, co nie wzbudza już szczególnego zdziwienia. Co jednak powiecie na samochód, który dubluje jako lekarz rodzinny? Na taki pomysł wpadł chiński start-up.

Samochody BeyonCa mają monitorować ciśnienie krwi i tętno

Za projekt odpowiedzialny jest młody start-up BeyonCa, skupiający się na produkcji samochodów elektrycznych klasy premium. Jego założycielem jest nie kto inny, jak obecny prezes chińskiej odnogi Renaulta, Weiming Soh (swego czasu zajmujący się na rynku chińskim także marką Mercedes-Benz, więc trudno odmówić mu doświadczenia).

Pojazdy mają monitorować ciśnienie krwi i tętno kierowcy, a także pasażerów, za pomocą inteligentnych czujników i algorytmów. Jeśli algorytmy sztucznej inteligencji zauważą, że pogorszył się stan kierowcy i może on stracić kontrolę nad pojazdem, same zaczną kierować samochodem.

Co więcej, dane medyczne zebrane przez pojazd trafią do zespołu wewnętrznych ekspertów medycznych zatrudnionych przez BeyonCa. Właściciele pojazdów będą mogli skontaktować się z nimi za pośrednictwem połączeń wideo, a w razie potrzeby zostaną skierowani do zewnętrznych lekarzy na dalsze leczenie.

Pierwszym etapem [rozwoju pojazdów elektrycznych – dop. red] jest elektryfikacja, czyli przerobienie samochodu, aby był zasilany energią elektryczną. Tesla jest w tej kwestii pionierem. Następnie wchodzimy w drugi etap – inteligencję. Znowu Tesla jest pionierem, a potem chińskie firmy ją doganiają.

Teraz wchodzimy w trzeci etap, który można nazwać ekosystemem, w którym świadczymy różne usługi wertykalne, bardzo głębokie. Zdrowie jest jedną z tych usług – Shaoshan Liu, główny naukowiec BeyonCa i lider działu autonomicznej jazdy

Na pewno nie będą to samochody na każdą kieszeń

BeyonCa nie wprowadził jeszcze żadnego pojazdu na rynek, toteż ciężko powiedzieć, czego można się po tej firmie spodziewać. Sam start-up póki co woli nie dzielić się zbyt dużą ilością szczegółów.

Między innymi nie chce zdradzić, ile będą kosztowały jego pierwsze samochody. Jednak biorąc pod uwagę, że BeyonCa chce stworzyć alternatywę dla takich aut, jak Mercedes Benz klasy S i BMW serii 7 (za które trzeba zapłacić kilkaset tysięcy złotych), tanio nie będzie.

Ujawnienie więcej szczegółów na temat designu pierwszego auta BeyonCa ma mieć miejsce już na wiosnę, natomiast jego masowa produkcja jest planowana na 2024 rok. Firma celuje nie tylko w rynek chiński, ale też globalny, dlatego zakłada stworzenie dwóch fabryk – jednej w Chinach, a drugiej na przykład na Środkowym Wschodzie lub w Europie.

Co sądzicie o pomyśle BeyonCa? Elektryczny pojazd z systemem kontroli jazdy przez AI i modułem medycznym – czy to ma prawo się udać? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!

WARTO PRZECZYTAĆ:

GeForce RTX 4080 Super: Czy warto przesiąść się z poprzednika? Sprawdzamy wydajność i cenę
Taniej i lepiej? GeForce RTX 4080 Super GeForce RTX 4080 Super to ewenement na skalę światową. Dlaczego? Ze względu na obietnice producenta, zgodnie z którymi mogliśmy spodziewać się
apple vision pro 2 Apple Vision Pro 2 dopiero w 2027 roku?
Gogle VR Vision Pro trafiło do pierwszych użytkowników w lutym 2024 roku — i praktycznie od razu pojawiły się pytania o plany co do kolejnych
Przewodnik po najtańszych technologiach druku
Współcześni użytkownicy drukarek mogą wybierać spośród różnych technologii druku. Niektóre z nich są tańsze, a inne wymagają dużej inwestycji na start i wiążą się z
Udostępnij

Administrator

Redaktor naczelna TechPolska od 2019 roku. W przerwach między nabijaniem kolejnych setek godzin w Genshin Impact recenzuje każdy kawałek elektroniki, który wpadnie jej w ręce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *