Twitter, podobnie, jak większość innych serwisów społecznościowych, generuje większość swoich dochodów poprzez wynajmowanie przestrzeni reklamowej na swoim portalu i w aplikacji. Firma szuka jednak możliwości dywersyfikowania źródeł dochodów i rzekomo rozważa nawet wprowadzenie opłat za subskrypcję czy za korzystanie z niektórych funkcji serwisu.
Póki co firma ma w planach eksperymentować, ale wciąż kładzie nacisk na reklamy
Na tę chwilę stworzenie dodatkowych źródeł dochodów jest dla Twittera celem pobocznym i wciąż kluczowe jest przede wszystkim rozwijanie potencjału reklamowego serwisu. Firma nie przewiduje ogromnych dochodów z innych źródeł w tym roku, ponieważ póki co będą miały one jedynie charakter ekspertymentalny.
Oznacza to, że pewne funkcje i opłaty mogą pojawiać się i znikać w różnych odstępach czasowych, w miarę postępu prac, a także wyniku testów. Tak wypowiadał się na ten temat Bruce Falck, revenue product lead Twittera:
Zwiększenie trwałości przychodów jest naszym głównym celem. Zobaczycie, jak będziemy dalej badać i eksperymentować ze sposobami dalszej dywersyfikacji naszych przychodów poza reklamami w 2021 r. i później.
Opłaty mogą być pobierane m.in. za dostęp do ekskluzywnych treści
Falck nie ujawnił dużej ilości szczegółów na temat funkcji i usług, za które mają być pobierane opłaty. Jak stwierdził:
Mogą to być subskrypcje i inne sposoby, które zapewnią osobom i firmom każdej wielkości na Twitterze dostęp do unikalnych funkcji i zwiększonych możliwości tworzenia, odkrywania i angażowania.
Na pierwszy plan wybija się tutaj słowo “subskrypcje”. Jest możliwe, że Twitter planuje wprowadzić dodatkowe opcje podobne do tych, które możemy znać z Patreona czy funkcji “Wspieraj” na YouTube. Czyli na przykład udostępnić fanom dostęp do ekskluzywnych tweetów ich idoli za pewną opłatą, od której firma pobierałaby oczywiście swoją prowizję.
Dodatkowych informacji na temat innych usług, za które możliwe, że Twitter zacznie pobierać opłaty, dostarczył Bloomberg. Według raportu serwisu, możliwe, że już niedługo będzie trzeba dopłacić za korzystanie z TweetDecka (zaawansowanego narzędzia do zarządzania kontami na Twitterze, używanego m.in. przez marketingowców). Płatne mogą być też takie funkcje, jak cofnięcie publikacji tweeta czy możliwość personalizacji profilu.
Czy uważacie, że rozpoczęcie pobierania opłat za tego typu funkcje i usługi to krok w dobrą stronę dla Twittera? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: