Tzw. right to repair, czyli prawo do samodzielnej naprawy sprzętu elektronicznego, to od kilku lat coraz głośniejszy temat. Apple początkowo nie było nim szczególnie zachwycone, ale teraz amerykański gigant nagłe zmienił zdanie i poparł ustawę, która ma zagwarantować w Kalifornii między innymi dostęp do części zamiennych.
Urządzenia Apple a samodzielna naprawa
Nie jest tajemnicą, że smartfony i ogółem urządzenia Apple są jednymi z najtrudniejszych do samodzielnej naprawy. Nie tylko z racji na konieczność wykorzystania specjalistycznych narzędzi i duże skomplikowanie całego procesu, ale też m.in. parowanie poszczególnych komponentów z konkretnym urządzeniem. W związku z tym po wymianie na nowe (nawet oryginalne) części bez zgody firmy sprzęt nie będzie działał prawidłowo (trzeba „zalegalizować” wymianę poprzez czat z konsultantem Apple).
W ostatnich latach nieco się w kwestii naprawy zmieniło, między innymi w niektórych lokalizacjach (w tym Europie) firma udostępniła program Self Service Repair, w ramach którego można kupić wiele pojedynczych komponentów, a także wynająć na 7 dni zestaw profesjonalnych narzędzi. Wciąż jednak nie wszędzie tego typu rozwiązania są dostępne, a nawet jeśli można z nich skorzystać, to nie są wolne od wad (choćby wysokich kosztów i dużego stopnia trudności naprawy).
Poszczególne państwa i organizacje międzynarodowe (m.in. Unia Europejska, która chce, aby baterie były prostsze do wymiany) kładą coraz większy nacisk na to, aby prawa konsumentów w zakresie łatwiej naprawy sprzętu były skodyfikowane, a nie dyktowane przez producentów wedle ich woli. Między innymi amerykański stan Kalifornia planuje wprowadzenie „Right to Repair Act”, nazywanego także SB-244. Apple początkowo próbowało z tym walczyć, ale teraz nieoczekiwanie zmieniło front.
Apple jest za prawem do naprawy, ale ma swoje wymagania
Amerykański gigant wysłał list do kalifornijskiej senatorki Susan Talamantes Eggman, w którym wskazuje, że od teraz popiera wprowadzenie SB-244. Jednocześnie stawia pewne warunki.
Finalna kalifornijska ustawa o prawie do naprawy powinna równoważyć integralność, użyteczność i bezpieczeństwo fizyczne urządzenia z pragnieniem konsumentów, aby móc naprawić urządzenie, a nie wymienić je, gdy wymaga naprawy.
Przepisy, które odpowiednio równoważą te obawy, zapewniają producentom możliwość przestrzegania prawa, chroniąc jednocześnie konsumentów i ich urządzenia — Apple
Firma m.in. chce, aby firmy świadczące usługi naprawcze dla urządzeń Apple, niebędące oficjalnymi serwisami firmy, wyraźnie informowały o wykorzystywaniu nieoryginalnych lub używanych części. Wskazuje również, że w przepisach nie może znaleźć się wymaganie, aby producenci sprzętu wyłączali dla nieoficjalnych serwisów zabezpieczenia telefonu lub innego urządzenia.
W ramach SB-244 producenci elektroniki mają być zobowiązani do dostarczania nieoficjalnym serwisom i konsumentom dostępu do części zamiennych, instrukcji i narzędzi. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu, które producent przesłał do portalu The Verge:
Apple wspiera kalifornijską ustawę o prawie do naprawy, dzięki czemu wszyscy Kalifornijczycy mają jeszcze większy dostęp do napraw, a jednocześnie zapewniają sobie bezpieczeństwo, ochronę i prywatność.
Tworzymy nasze produkty tak, aby były trwałe, a jeśli kiedykolwiek zajdzie potrzeba naprawy, klienci Apple mają coraz większą gamę bezpiecznych opcji naprawy wysokiej jakości.
Ustawa przeszła już przez miejscowy Senat, a teraz musi zatwierdzić ją Zgromadzenie Stanowe Kalifornii. Co o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:
Koniec z WhatsAppem i Threads w chińskim App Store. Chodzi o “bezpieczeństwo narodowe”
Apple nie jest już najpopularniejszym producentem smartfonów na świecie
Jakie akcesoria przydadzą się do smartfona?