Wersja konsumencka Glass, czyli okularów rozszerzonej rzeczywistości od Google, nie sprawdziła się w praktyce i już lata temu została wycofana ze sprzedaży. Cały czas jednak jakoś trzymała się jeszcze wersja biznesowa, czyli Google Glass Enterprise Edition 2 – do teraz.
Koniec wsparcia Google Glass Enterprise Edition 2 już w tym roku
Wsparcie dla Enteprise Edition, a właściwie Enterprise Edition 2 – w przeciwieństwie do wersji komercyjnej biznesowa doczekała się poprawionej wersji -, ma zakończyć się już 15 września 2023 roku. Google twierdzi, że po tej dacie okulary powinny dalej działać, ale nie będzie można już liczyć na jakiekolwiek aktualizacje, w tym aktualizacje bezpieczeństwa.
Zniknie wtedy nie tylko wsparcie dla hardware’u, czyli samych okularów, ale też wbudowanych w nie aplikacji, m.in. Meet, czyli aplikacji do wideorozmów. Ponadto właściciele Google Glass nie będą mogli już skorzystać z usług naprawy urządzenia.
Okulary Enterprise Edition 2 trafiły do sprzedaży w 2019 roku, a więc nie tak dawno temu. W Europie jedna sztuka kosztowała 1,150 euro plus VAT.
Wtedy Google zachwalały je jako idealny sposób na zapewnienie dostępu do informacji podczas pracy, bez angażowania rąk. Szczególnie podkreślano możliwe zastosowanie urządzenia w środowisku medycznym i rolniczym, a także w przemyśle. Jak widać, na dłuższą metę sprzęt świata nie zawojował.
Okulary AR okazały się niewypałem nie tylko dla Google
Na przestrzeni lat wiele topowych firm technologicznych próbowało stworzyć swoją wersję okularów rozszerzonej rzeczywistości – i szybko napotykało na znaczne problemy. Chociażby ostatnio pojawiły się doniesienia, że Apple rezygnuje ze swoich okularów AR, z uwagi na problemy techniczne.
Wszystko sprowadza się do tego, że okulary muszą być lekkie i wygodne, aby ktokolwiek chciał je nosić przez dłuższy czas. Trudno to pogodzić z dużą pojemnością baterii i wysoką wydajnością, które są niezbędne, aby sprzęt z jednej strony był przydatny, a z drugiej nie rozładowywał się po kilkunastu minutach.
Apple więc na razie skupia się na innych rozwiązaniach (dokładniej mówiąc, goglach hybrydowych AR/VR). Natomiast przedstawiciel Google Patrick Seyword udzielił komentarza portalowi The Verge, w którym stwierdził, że “wbudowujemy AR w wiele produktów Google i nadal będziemy szukać sposobów na wprowadzanie nowych, innowacyjnych doświadczeń AR do naszego portfolio produktów”.
W teorii więc firma nie porzuca technologii rozszerzonej rzeczywistości całkowicie, a (przynajmniej na razie) odchodzi od idei okularów AR. Jak w praktyce przełoży się to na ofertę firmy? Czy za jakiś czas zobaczymy jakąś nową, lepszą alternatywę dla Google Glass? Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne informacje.
WARTO PRZECZYTAĆ: