Miejskie hulajnogi elektryczne już od kilku lat cieszą się w Polsce sporą popularnością. Świadczy o tym chociażby fakt, że w wielu większych miastach można je wynająć za drobną opłatą za każdą minutę. Dostępnych modeli, w różnych zakresach cenowych jest cała masa, co może przeszkadzać w podjęciu świadomej, dobrej decyzji o zakupie jednego z nich.
W związku z tym przygotowaliśmy dla was porównanie miejskich hulajnóg elektrycznych z najlepszym stosunkiem ceny do jakości. Nie znajdziecie tutaj hulajnóg za 4-5 tysięcy złotych, ponieważ taki sprzęt co prawda istnieje i jest często doskonałej jakości, ale większość Polaków po prostu na niego nie stać. Tym bardziej, że z hulajnóg elektrycznych zazwyczaj (chociaż oczywiście nie tylko) korzystają ludzie stosunkowo młodzi.
Nie zdecydowaliśmy się też brać pod uwagę hulajnóg ekstremalnie budżetowych (np. produktów od Manty czy Razora w przedziale cenowym 700-800 złotych). Chociaż niektóre z nich dają sobie radę całkiem nieźle jak na swoją cenę, to ciężko byłoby nam je z czystym sercem polecić, jeśli można dołożyć drugie tyle i mieć sprzęt naprawdę świetnej jakości, na długie lata.
Dlaczego warto zainteresować się hulajnogami elektrycznymi?
Powodów, dla których warto zainteresować się hulajnogami elektrycznymi, jest wiele. Niektóre z nich to:
- dzięki nim ominiesz korki
- nie musisz parkować ich na parkingu
- stosunkowo łatwo jest je przenosić (np. wnosić po schodach z bloku)
- pozwalają dość szybko przemieszczać się bez angażowania siły fizycznej
- są zasilane elektrycznością, nie paliwem – nie tworzą zanieczyszczeń.
Jak już wspomniano, w wielu większych miejscowościach miejskie hulajnogi elektryczne można wynająć, co jest ciekawą opcją, jeśli nie stać nas na zakup własnej lub używamy ich za rzadko, żeby posiadanie jej nam się opłacało.
Często jednak na dłuższą metę kupując własny egzemplarz oszczędzimy sobie sporo pieniędzy, a także czasu – nie będziemy musieli liczyć, że hulajnoga do wynajęcia będzie dostępna akurat w pobliżu naszego miejsca zamieszkania i szukać jej. Pytanie zatem – jaki sprzęt wybrać, żeby zapewniał duże możliwości i był niezawodny? Które urządzenie da nam znakomite osiągi?
Hulajnogi miejskie a offroadowe
Nie każdy ma do dyspozycji idealnie równe miejskie chodniki i drogi. Niektórzy poruszają się po nieco mniej optymalnych do jazdy lokalizacjach – nie oznacza to jednak, że hulajnogi elektryczne nie są dla takich osób dobrym pomysłem. Warto wiedzieć, że sprzęt ten dzieli się z grubsza na dwie kategorie: hulajnogi elektryczne miejskie oraz offroadowe.
Jak łatwo się domyślić po samej nazwie, hulajnogi miejskie przystosowane są właśnie do poruszania się po chodnikach i równym asfalcie. Świetnie sprawdzą się zwłaszcza w dużych miastach. Po rzeczonych chodnikach jazda będzie gładka, wygodna i stabilna, ale na gorszym terenie możemy natknąć się już na problemy i znacznie mniejszy komfort jazdy.
Hulajnogi offroadowe nadają się właśnie na mniej przystępne tereny. Powinny być bardziej stabilne nawet na niesprzyjającym podłożu, co zadowoli m.in. osoby pochodzące z terenów podmiejskich czy nawet wsi. Obowiązuje tu jednak zasada „coś za coś” i taki sprzęt może być na przykład cięższy, a więc mniej wygodny w transporcie.
Czy hulajnoga miejska będzie całkowicie bezużyteczna poza miastem, a offroadowa nie nada się do niczego w mieście? Nie, ale przy zakupie hulajnogi zdecydowanie warto zastanowić się nad tym, w jakim miejscu będziemy w dużej mierze z niej korzystać i wybrać odpowiedni jej rodzaj. Uzyskamy dzięki temu optymalne wrażenia z jazdy i przede wszystkim zminimalizujemy ryzyko wypadku podczas jazdy po określonym typie podłoża.
W naszym porównaniu hulajnóg elektrycznych zajmiemy się wyłącznie hulajnogami miejskimi. Na hulajnogi offroadowe przyjdzie jeszcze czas w innym artykule. Temat jest na tyle obszerny, że nie warto rozdrabniać się na części, a najlepszym wyjściem jest przyjrzenie się bliżej jednemu konkretnemu segmentowi.
Miejskie hulajnogi elektryczne M365 i M365 Pro od Xiaomi
Xiaomi, wraz ze swoimi markami pobocznymi, produkuje niemal każdy możliwy sprzęt elektroniczny: przede wszystkim oczywiście smartfony, ale też czajniki, maszynki do golenia, smartwatche, słuchawki i właśnie będące tematem tego artykułu hulajnogi elektryczne.
My przyjrzymy się modelom cieszącym się w naszym kraju największą popularnością. Szanse są spore, że jeśli ktoś ma hulajnogę elektryczną, jest to właśnie któryś z tych modeli od Xiaomi. Mowa o Xiaomi MiJia M365 i Xiaomi MiJia M365 Pro. Za pierwszą z nich zapłacimy obecnie około 1700 złotych, za drugą – 2200 złotych. Ich specyfikacja jest następująca:
- Moc silnika: 250W w wersji zwykłej/300W w wersji Pro
- Prędkość: do 25 km/h w obu wersjach (lub do 18km/h w trybie ekonomicznym)
- Czas ładowania: do 5 godzin (wersja zwykła) lub do 9 godzin (wersja pro)
- Zasięg: do 30 km (wersja zwykła) lub do 45 km (wersja Pro)
- Waga netto – 12,5 kg (wersja zwykła) lub 14,2 kg (wersja Pro)
- Maksymalny udźwig – 100 kg w obu wersjach
Zasięg podany przez producenta należy traktować z lekkim przymrużeniem oka, ale, ogółem mówiąc, powinien on być satysfakcjonujący, nawet w modelu tańszym. Można pochwalić maksymalną prędkość – pozwala się ona nieźle rozpędzić, ale wciąż jest bezpieczna dla doświadczonego użytkownika. Aczkolwiek 25km/h to już niemal standard w większości hulajnóg.
Pamiętajmy – miejskie hulajnogi elektryczne to nie motory czy samochody wyścigowe, zbyt duża dostępna prędkość jest wręcz niebezpieczna, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że z hulajnóg korzystają też dzieci i młodzież, często bez kasków czy ochraniaczy.
Swoje robi dla popularności tych modeli znana nawet przez kompletnych laików marka. Wielu producentów hulajnóg, np. Frizzo, Balupunkt, Frugal czy Goclever są nieznane szerszej, niezainteresowanej tematem publiczności, a większość Polaków Xiaomi przynajmniej kojarzy.
Wiąże się to z większym zaufaniem do marki, zwłaszcza w połączeniu ze wspomnianym już dobrym stosunkiem ceny do jakości, jakie oferuje w swoich produktach ta firma. M365 i M365 Pro cieszą się masą pozytywnych opinii i chwalone są m.in. za wygodę podczas jazdy, wysoką jakość wykonania i dużą zwrotność.
Czy ten sprzęt ma jakieś wady? Oczywiście, jak w zasadzie każdy. Przede wszystkim czas ładowania, zwłaszcza w przypadku modelu Pro, ale 5 godzin w modelu zwykłym też nie zachwyca. Jest to w dużej mierze powiązane ze sporym zasięgiem, ale i tak może irytować. Ponadto jest to hulajnoga, która najlepiej nada się dla osób o wadze maksymalnie 90-100 kilogramów, przy większym obciążeniu komfort i prędkość jazdy znacznie zmaleją.
Pytanie zatem, czy warto wydać więcej i korzystać z modelu Pro, czy też wystarczy zakupić zwykłe M365? To zależy przede wszystkim od tego, w jakim celu chcemy z hulajnogi korzystać. Należy zwrócić uwagę na fakt, że główną różnicą pomiędzy tymi modelami jest zasięg – w zwykłym wynosi on już dość szacowne 30km, a w wersji Pro – aż 45 km.
45km w wersji Pro pozwoli już na całkiem odległą wycieczkę w obie strony czy kilka dni dojazdów do pracy lub szkoły na niewielką odległość. Jest to jednak rekompensowane dłuższym czasem ładowania (to aż 9 godzin do pełna!) i większą wagą (z uwagi na potężniejszą baterię).
Jednak 30km to też niezły wynik, a proces ładowania jest krótszy aż o 4 godziny. Jeśli więc planujemy tylko np. jeździć po kilka kilometrów dziennie, to nawet i wersja zwykła przetrwa dość długo bez doładowania. Nie pojedziemy nią jednak bardzo daleko – około 15km w jedną stronę (w rzeczywistości trochę mniej).
Ciężko powiedzieć, jaka będzie najlepsza decyzja. Wersja Pro ma lepsze parametry (nie licząc czasu ładowania, aczkolwiek biorąc pod uwagę, że większość osób zapewne podłącza sprzęt do ładowania na noc, nie robi to aż tak wielkiej różnicy), ale jest wyraźnie droższa – aż o około 500 złotych. Dlatego wersja zwykła powinna zadowolić osoby początkujące oraz te nieplanujące długich podróży, a wersją Pro powinni się zainteresować ci, którzy lubią jeździć dalej lub częściej. Obie te miejskie hulajnogi elektryczne są niewątpliwie warte uwagi.
Motus SCOOTY 8,5 – budżetowa hulajnoga miejska
Motus SCOOTY 8,5 to urządzenie nieco bardziej budżetowe niż nawet tańsza wersja ultrapopularnej hulajnogi od Xiaomi. Zapłacimy za nią około 1300 złotych, w związku z czym nieźle nada się zwłaszcza dla dzieci czy osób początkujących, które nie czują potrzeby, żeby na hulajnogę wydawać tyle, co na stary używany samochód. Parametry tej hulajnogi są następujące:
- Moc silnika: 250W do 400 W
- Prędkość: do 25 km/h
- Czas ładowania: 4 godziny
- Zasięg: do 30 km
- Waga netto – 12,5 kg
- Maksymalny udźwig – 100 kg
SCOOTY 8,5 jest składany i posiada wymienną baterię. Mamy do czynienia z podobnym zasięgiem, wagą i prędkością, co w przypadku M365. Krótszy jest za to czas ładowania. Również jest to bardzo popularny produkt, ale niższa cena i mniej zanana marka powodują, że trzeba się nad tym zakupem nieco zastanowić.
Jakość wykonania jest niższa niż w przypadku bardziej uznanych producentów, co oznacza, że sprzęt może stosunkowo łatwo ulec awarii. Deklarowany zasięg jest dość mocno przesadzony, można też spotkać się z narzekaniami na moc wbudowanych świateł.
Jak wspomniano powyżej, to dobra opcja dla początkujących czy osób szukających sprawnej opcji budżetowej, ale ci, które mają już jakieś doświadczenie z hulajnogami elektrycznymi, z pewnością odczują różnicę w jakości. Ciekawą opcją może być też nieco droższa wersja 8,5 Power, o większym zasięgu i udźwigu.
Ninebot Segway ES2 – ciekawa alternatywa dla Xiaomi
Segway ES2 to niezłej jakości hulajnoga elektryczna, którą można zakupić już za około 1600 złotych. Jej parametry prezentują się następująco:
- Moc silnika: 300W
- Prędkość: do 25 km/h
- Czas ładowania: 3,5 godziny
- Zasięg: do 25 km
- Waga netto – 12,5 kg
- Maksymalny udźwig – 100 kg
Rzeczywisty zasięg to około 20-22 kilometry, w zależności od prędkości, podłoża i kilku innych czynników. Zaletą tego modelu jest możliwość dokupienia dodatkowej wymiennej baterii, która pozwoli przejechać bez doładowywania sprzętu łącznie nawet 40 kilometrów (w rzeczywistości trochę mniej, ale to i tak niezły wynik, jeśli interesują nas dłuższe przejażdżki).
Jakość wykonania jest nienajgorsza, aczkolwiek można spotkać się z narzekaniem na luźne śruby. Poza tym pochwalić można mocne światła, co nie jest niestety regułą, a także szybkie ładowanie – rzeczywiście już w 3,5 godziny hulajnogę można „zatankować” do pełna, co jest najlepszym wynikiem z dotychczasowo przedstawionych modeli. Ogółem mówiąc, jeśli w tej cenie nie jesteśmy zainteresowani M365 od Xiaomi, ES2 jest dobrą alternatywą.
Fiat F500-80R – niedroga, ładna miejska hulajnoga od uznanego producenta
Wyobraźcie sobie, że mówicie znajomym, że kupiliście Fiata prosto z salonu… a potem podjeżdżacie hulajnogą elektryczną. Żarty żartami, ale F500-80R to naprawdę porządny sprzęt od uznanego producenta, który charakteryzuje się nie tylko atrakcyjnym designem, ale także niezłą jakością wykonania i wytrzymałością. Cena też naprawdę nie jest zła – wynosi około 1300 złotych. Parametry są zaś następujące:
- Moc silnika: 250W
- Prędkość: do 25 km/h
- Czas ładowania: 2-3 godziny
- Zasięg: do 20 km
- Waga netto – 11,05 kg
- Maksymalny udźwig – 100 kg
Mamy więc do czynienia z hulajnogą nieco lżejszą niż większość konkurencji, o „takiej sobie” mocy silnika i szybkim ładowaniu, ale też nienajlepszym zasięgiem. To estetyczna, budżetowa hulajnoga, która dobrze sprawdzi się u dzieci i ogółem osób lżejszych. Warto o niej pomyśleć, jeśli dojeżdżamy na niewielkie dystanse (np. kilka kilometrów w jedną stronę do szkoły czy pracy). W przeciwnym wypadku zasięg może okazać się zbyt ograniczający.
Droższą, ciekawą alternatywą jest Fiat 500 F10K. Nada się on dla osób o nieco zasobniejszym portfelu, które mają też większe wymagania, a chcą spróbować sprzętu właśnie tego producenta. Jego cena to około 1800 złotych. Co ciekawe, chociaż technicznie jest to model miejski, ma on dość szerokie koła – mają one aż 10 cali. Przyda się to w mieście, które nie może się pochwalić równymi chodnikami. Parametry są następujące:
- Moc silnika: 350W
- Prędkość: do 25 km/h
- Czas ładowania: 3-4 godziny
- Zasięg: do 20 km
- Waga netto – 15,4 kg
- Maksymalny udźwig – 140 kg
Chociaż tutaj też zasięg nie powala, to różnicę w parametrach można dostrzec błyskawicznie. Sprzęt jest znacznie cięższy, ale wynika to z jego większej wytrzymałości i masywności. To dobry wybór już nie dla dzieci, a dla osób bardziej masywnych – maksymalny udźwig wynoszący 140kg (dla komfortowej jazdy bardziej w okolicach 120-130kg) wyróżnia go od innych modeli. Wyraźnie większa jest także moc silnika.
Frugal Clever – solidna hulajnoga miejska polskiej marki
Frugal to marka nieznana zapewne większości osób, które nie interesują się tematem, ale w świecie hulajnóg elektrycznych stosunkowo popularna i ceniona. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jest to marka polska. Oferuje ona szereg solidnych, ciekawych modeli, którymi warto się zainteresować, m.in. Frugal Smart, Impulse czy Storm.
My pochyliliśmy się nad modelem Clever, ponieważ charakteryzuje się on większym zasięgiem. Niestety, ciężko z jego dostępnością w tym momencie, ale może kwestia ta się niedługo zmieni. Kiedy jeszcze był powszechnie dostępny, jego cena oscylowała w okolicach 1600 złotych. Jego parametry to:
- Moc silnika: 250W
- Prędkość: do 25 km/h
- Czas ładowania: do 6 godzin
- Zasięg: do 25 km
- Waga netto – 12,5 kg
- Maksymalny udźwig – 100 kg
Zasięg do 25km (w rzeczywistości trochę mniej) jest już dość satysfakcjonujący, aczkolwiek jest to rekompensowane dłuższym czasem ładowania. Nie jest to najpotężniejsza miejska hulajnoga elektryczna na świecie, ale powinna dawać sobie radę nawet w przypadku osób nieco tęższych. W naszej opinii pojazd ten również całkiem nieźle prezentuje się wizualnie.
Najlepsze elektryczne hulajnogi miejskie – podsumowanie
Modeli miejskich hulajnóg elektrycznych jest oczywiście znacznie więcej, my jednak skupiliśmy się na tych, które naszym zdaniem są niezłej jakości i nie rozładują się po 8 kilometrach, a jednocześnie nie rozbiją banku. Najbardziej popularnym i też najbardziej przez nas cenionym sprzętem w zestawieniu jest ten, który opisaliśmy na samym początku, czyli M365 od Xiaomi, ale warto wiedzieć, że jest też wiele innych ciekawych alternatyw (m.in. od polskiej marki Frugal czy znanego na całym świecie Fiata).
Jakiej miejskiej hulajnogi elektrycznej wy używacie, jeśli jakiejkolwiek? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ:
Redmi Smart TV – nowy telewizor od Xiaomi
Telewizor do kuchni – jaki wybrać?
Najlepsze systemy Mesh WiFi – ranking 2023