To, że podszywanie się pod inne osoby i kanały na YouTube jest sprzeczne z regulaminem serwisu, to żadna nowość. Jednak co w takim razie z kontami fanowskimi, które często używają nazw ulubionych twórców, artystów i nie tylko w nazwie? Portal wreszcie doprecyzował swoje zasady w zakresie tego, jak powinny wyglądać ich pseudonimy.
Konta fanowskie muszą być wyraźnie oznaczone
Dotychczas zasady dotyczące podszywania się pod inne podmioty na YouTube były dość lakoniczne. Ot, podkreślano, że nie można tworzyć treści i ustawiać parametrów kanału tak, aby wyglądały, jakby tworzył je ktoś inny (chodzi tu o nazwę, ale też m.in. tło czy awatar).
Co dość istotne, kanał nie musi być całkowicie identyczny do innego, aby można było mówić o podszywaniu się. Wystarczy, aby był na tyle podobny, żeby ktoś mógł się pomylić. Teraz politykę w tej kwestii rozszerzono o dokładne wskazanie, jak powinny wyglądać nicki/nazwy kanału kont fanowskich (np. poświęconych publikowaniu klipów z różnych wydarzeń, w których bierze udział dana osoba, zespół, grupa):
Jeśli prowadzisz kanał fana, musisz wyraźnie wskazać to w nazwie lub nicku kanału. Dla widzów powinno być jasne to, że nie należy on do oryginalnego twórcy, wykonawcy bądź podmiotu, któremu jest poświęcony — YouTube
Niby oczywiste, ale wcześniej taka zasada nie była wyrażona wprost. Oczywiście, nie wszystkie konta fanowskie, które nie były wyraźnie oznaczone powstały w celu wprowadzania ludzi w błąd, ale takie efekt mógł i tak się zdarzyć, nawet jeśli był niezamierzony. Jak przedstawicielka YouTube wskazała w wypowiedzi dla portalu The Verge, takie rozwiązanie ma zarówno chronić twórców, jak i użytkowników.
Nie wystarczy zedytować opis
YouTube od razu wyszedł naprzeciw pomysłom sprytnych użytkowników i dodał nową pozycję do przykładów zabronionych zachowań (jest to lista otwarta, więc można zostać zbanowanym także za inne podobne przewinienia). Serwis wyraźnie podkreślił, że sama zmiana opisu kanału nie wystarczy, aby uznać, że konto zostało dostatecznie oznaczone jako fanowskie.
Kanały, które określają się jako „konto fana” w opisie kanału, ale nie wskazują tego wyraźnie w nazwie kanału ani w nicku lub podszywają się pod kanał innego użytkownika i przesyłają jego treści [nie są dozwolone w YouTube – dop. red.] — YouTube
Dajcie znać, co o tym sądzicie. Czy zdarzyło Wam się kiedyś pomylić konto fanowskie z “oryginalnym”?
WARTO PRZECZYTAĆ:
YouTube zaczęło wolniej działać? Wiemy dlaczego [AKTUALIZACJA]
YouTuber rozdał drogie auta i pobił rekord polskiego Internetu!
YouTuber stworzył PlayStation 5 Slim, ale jest haczyk