Super Ultra Wide to wciąż dość niszowa kategoria wśród monitorów, ale nie oznacza to, że nie ma swoich fanów. Jest grupa osób, która uwielbia takie sprzęty, więc czołowi producenci regularnie wypuszczają nowe propozycje skierowane właśnie do nich.
Jedną z takich propozycji jest 49-calowy AOC AGON AG493UCX – kawał ciekawej technologii, który co prawda dedykowany jest graczom, ale ma taki design i takie funkcje, że jawi się także jako ciekawy kandydat do pracy czy innych form rozrywki. Mieliśmy okazję przez dłuższy czas testować ten monitor, a poniżej zebraliśmy dla Was nasze wrażenia!
Specyfikacja AOC AGON AG493UCX
Pełna specyfikacja monitora AOC AGON AG493UCX przedstawia się następująco:
Ekran | 49 cali /124 cm/32:9, VA LED |
Zakrzywiony ekran | tak, 1800R |
Rozdzielczość | 5120 x 1440 |
Kontrast statyczny/dynamiczny: | 3000:1/80000000:1 |
Jasność ekranu | 550 cd/m2 |
Czas reakcji matrycy | 1 ms (MPRT) |
Wielkość plamki | 0,233 mm |
Kąt widzenia w pionie/w poziomie | 178 stopni/178 stopni |
Ilość wyświetlanych kolorów | 16,7 mln |
Częstotliwość odświeżania obrazu | 120 Hz |
Technologia HDR | tak |
Złącza | DisplayPort x 2, HDMI 2.0 x 2, USB 3.2 Typ C x 1, wyjście liniowe audio, USB 3.2 x 2 |
Głośniki | 2 x 5 W |
Wymiary z podstawą (szer. x wys.x gł.) | 1194 x 567 x 308 mm |
Waga | 14,4 kg |
W kartonie znajdziemy oczywiście sam monitor (jego montaż nie jest trudny, ale trzeba przygotować śrubokręt do wkręcenia śrubek przy łączeniu podstawy z monitorem), a także pilota oraz komplet kabli. Dokładniej mówiąc, otrzymujemy kabel DisplayPort, HDMI, USB Type-C oraz kabel zasilający.
Cena AOC AGON AG493UCX
AOC AGON AG493UCX nie jest najtańszym monitorem 49” na rynku, ale zdecydowanie daleko mu do cen najdroższych sprzętów z tej kategorii.
Można go kupić za około 4 500 złotych w wielu polskich sklepach z elektroniką. Producent udziela na urządzenie 36-miesięcznej gwarancji.
Solidna konstrukcja i prosty design
AOC AGON AG493UCX ma dość klasyczny design, przez co będzie dobrze wyglądał nie tylko w pokoju gracza, ale nawet i w biurze. Sam monitor ma z trzech stron wąskie ramki, a na dole jedną większą, ozdobioną logiem marki, o ciekawej, jakby „porysowanej” fakturze.
Pośrodku pod dolną krawędzią znajduje się niewielki joystick do obsługi menu OSD. Z kolei po prawej znajdziemy czujnik podczerwieni (do pilota), a także drobne oznaczenia znajdujących się pod krawędzią przycisków do włączania monitora, przesuwania się w menu i zmieniania źródła obrazu.
Całość opiera się na naprawdę solidnej, srebrnej podstawce, opartej na klasycznym „trójnogu”.
Miłym dodatkiem jest otwór na kable, który pozwala nad wszystkim zaplanować.
Nie jest on mały, ale dotyka biurka jedynie na trzech niewielkich stykach, więc zasadniczo nie zajmuje ogromnej ilości miejsca na biurku. AOC AGON AG493UCX jest ponadto kompatybilny ze standardem VESA, więc można też powiesić go na ścianie.
Podstawka pozwala na manipulowanie wysokością monitora, kątem pochylenia i kątem obrotu. Jest to wygodne, działa sprawnie i nie ma mowy o tym, aby monitor sam zmienił swoje ustawienie. Zakres regulacji jest dość spory, więc każdy powinien być w stanie znaleźć coś dla siebie.
Z tyłu również jest dość subtelnie. Mamy matowy czarny i logo firmy. Nie postawiono w tym przypadku na żadne podświetlenie i inne dość często pojawiające się w sprzętach AOC bajery.
W dolnej części tradycyjnie znajdują się dwie wnęki na porty. Po jednej stronie znajdziemy port zasilania, zaś po drugiej dwa porty DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.0, jeden USB Type-C, port Ethernetowy i wyjście audio 3.5mm.
Przy takiej szerokości monitora, dotarcie do portów po jego ustawieniu, nawet przy maksymalnym podwyższeniu podstawki, jest dość uciążliwe. Trochę szkoda, że np. niektórych portów USB nie przeniesiono na bok.
Ogółem mówiąc, całość robi naprawdę dobre wrażenie. Nie widać żadnych niedoróbek czy ubytków, wszystko jest idealnie sprasowane i dokładnie wykonane. Widać, że zastosowano tu porządne materiały, jak na taką cenę przystało.
Super Ultra Wide ze wszystkimi tego wadami i zaletami
Jak już mogliście zauważyć w specyfikacji, AG493UCX ma format 32:9, przekątną 49” i rozdzielczość 5120×1440. Możemy więc tutaj mówić o rozdzielczości Double Quad HD i monitorze Super Ultra Wide.
W praktyce można stwierdzić, że to trochę tak, jakbyśmy ustawili obok siebie dwa monitory 16:9 o rozdzielczości 2560×1440 i przekątnej 27”. Tylko bez żadnych upierdliwych ramek i z jedną podstawką, a więc z większą ilością wolnego miejsca na biurku.
Monitory Super Ultra Wide mają swoje zalety i wady. W grach do nich dostosowanych, obsługujących natywne 32:9 wyglądają świetnie i działają bez zająknięcia. Coraz więcej gier nie ma problemu z tym formatem – i to nie tylko wyścigowych czy symulatorów lotu. Na AOC AGON AG493UCX odpaliliśmy m.in. Wiedźmina 3 i grało się świetnie, a raczej nie jest to gra, którą większość osób kojarzy z tytułem dostosowanym pod monitory Super Ultra Wide.
Jednocześnie wciąż są takie tytuły, które tego formatu nie obsługują i będzie trzeba wybrać inny, korzystając wtedy tylko z części monitora. Czasami też trzeba pokombinować, na przykład ze specjalnym unlockerem do Unreal Engine 4, aby osiągnąć optymalne rezultaty.
Odejdźmy już jednak od tematu monitorów 32:9 jako ogółu, a wróćmy konkretnie do AG493UCX. Jest to monitor zakrzywiony, konkretnie o zakrzywieniu 1800R, a więc dość dużym, chociaż nie ogromnym. Mówiąc obrazowo, przy zakrzywieniu 1800R, ustawiając kolejne sztuki monitorów wokół siebie w odległości dokładnie 1,8m, można zbudować idealne koło.
W przypadku tak szerokich monitorów zakrzywienie to po prostu podstawa. Bez tego niewygodnie byłoby odczytywać informacje z rogów ekranu przy takiej odległości od oczu. W tym przypadku w naszym odczuciu postawiono na optymalny poziom zakrzywienia. W grach, szczególnie tych skrojonych pod 32:9, immersja jest świetna, a i po prostu wygodniej się dzięki temu korzysta z monitora również przy wszystkich innych zastosowaniach.
AOC AGON AG493UCX ma spory input lag, ale poza tym imponuje
AOC AGON AG493UCX oferuje częstotliwość odświeżania na poziomie 120Hz (przy wykorzystaniu portu DisplayPort 1.4), a deklarowany czas reakcji to 1ms (MPRT). Urządzenie obsługuje technologię synchronizacji AMD FreeSync Premium Pro.
Jeśli chodzi o jasność, to jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Producent deklaruje 550 cd/m2. Realnie z włączonym HDR-em można liczyć na bardzo zbliżone wartości, a z wyłączonym w okolicach 430 cd/m2 w różnych trybach gry i 350 w trybie standardowym.
Gra się przy pomocy tego monitora naprawdę przyjemnie, aczkolwiek realny input lag pozostawia dość sporo do życzenia – wynosi kilkanaście milisekund. Da się na szczęście go dość odczuwalnie obniżyć, żonglując ustawieniami – szczególnie użyteczną opcją jest Low Input Lag. Jest to niestety klasyczna bolączka tak dużych monitorów.
Gdy weźmiemy pod uwagę świetne kąty widzenia, wspomnianą już wysoką jasność, żywe kolory i genialną immersję, to da się to przeboleć. Podsumowując, AG493UCX nie jest idealny, ale to ciekawy i warty uwagi monitor do gaminu. Przede wszystkim dla tych, którzy kochają gatunki gier najlepiej dopasowane do formatu 32:9.
Do pracy i relaksu też jak znalazł
Jak się gra na tym monitorze 49” już wiemy, ale zwłaszcza w obecnych czasach gaming to tylko jedno z zadań monitora. Idealnie byłoby, gdyby nadawał się też do innych rozrywek (np. oglądania filmów), a także do pracy. Jak jest w przypadku AOC AGON AG493UCX?
Jeśli chodzi o pracę, to w naszym odczuciu jest naprawdę dobrze. Z naszej perspektywy, jako autorów treści, podzielenie ekranu na przykładowo Worda na jednej połowie i Excela czy przeglądarkę internetową na drugiej świetnie się sprawdzało. Wspomniane już zakrzywienie ekranu nie przeszkadza przy pracy, a wręcz przeciwnie – znacznie ją uprzyjemnia. Funkcje low blue light i flicker-free zapewniają, że nawet przy wielogodzinnej pracy przy ekranie oczy się nie męczą.
Oglądanie filmów w formacie 32:9 to też bardzo ciekawe i przyjemne doświadczenie. Podobnie jak z grami, nie wszystkie filmy są do tego dostosowane, ale te które są sprawiają naprawdę świetne wrażenie. Resztę trzeba oglądać z przyciemnionymi bokami monitora.
Kolory są żywe i miłe dla oka, a tak duża przekątna ekranu w połączeniu z obłędną rozdzielczością 5120×1440 pozwalają wyłapać nawet najmniejsze szczegóły. Bardzo przydaje się tutaj tryb HDR, który znacznie poprawia kontrast i uprzyjemnia oglądanie. Warto wspomnieć, że sprzęt ma wbudowane dwa głośniki po 5W – jak na głośniki monitorowe, są całkiem głośne i przyzwoicie grają.
Jeśli chodzi o zastosowanie tego monitora przez grafików komputerowych, to pokrycie przestrzeni barw prezentuje się następująco: sRGB – ~100%, DCI-P3 – ~83% i Adobe RGB – ~78%. Jeśli ktoś nie pracuje za dużo na Adobe RGB, AG493UCX nie jest złą opcją.
Picture by Picture robi świetną robotę, a dopełnia ją funkcja przełącznika KVM
AG493UCX można podzielić nie tylko na dwa ekrany w ramach tego samego urządzenia, ale też jednocześnie przesyłać sygnał z dwóch urządzeń. Wtedy jedna połowa monitora będzie przeznaczona na jeden sprzęt, a druga na drugi. Proste, wygodne i bezproblemowe.
Jest całkiem sporo opcji, jeśli chodzi o to, jakie sprzęty można ze sobą „miksować”. Popularną kombinacją będzie pewnie laptop (np. służbowy) i PC (osobisty), nic nie stoi też na przeszkodzie, aby podłączyć dwa laptopy na raz. Świetną opcją dla graczy jest też kombinacja PC + konsole Xbox.
Niepocieszeni mogą być tylko fani PlayStation, które nie oferuje natywnego wsparcia dla Quad HD.
Funkcja Picture by Picture w tym monitorze jest podwójnie przydatna z racji na fakt, że posiada on przełącznik KVM (Keyboard, Video, Mouse). Oznacza to, że można swobodnie wykorzystywać tylko jedną myszkę i klawiaturę do obsługi obu urządzeń.
W takim wypadku jeden sprzęt trzeba podpiąć do huba USB-B, drugi USB-C, a same peryferia, czyli klawiaturę i myszkę, też wpiąć w monitor. Funkcja ta działa bez zarzutu i jest niesamowicie przydatna – nie trzeba kombinować ani podłączać po dwa peryferia, co byłoby uciążliwe.
Genialne uzupełnienie do laptopa z portem Thunderbolt
Jednym z kabli, który dołączany jest do monitora, jest kabel Thunderbolt. Nie bez przyczyny. Coraz więcej laptopów, zarówno gamingowych, jak i biurowych ma ten dający ogrom możliwości port, którego w AOC AGON AG493UCX nie zabrakło.
Przede wszystkim pozwala on ograniczyć do minimum ilość kabli składających się na cały set-up. Zamiast podłączać do laptopa zasilacz, a także prowadzący do monitora kabel HDMI, wystarczy właśnie kabel Thunderbolt, aby przesyłać obraz, ale też ładować baterię (do 65W).
Podczas naszych testów, nawet podczas grania, a więc intensywnego dręczenia laptopowej baterii, cały czas utrzymywane było pełne naładowanie. Dodatkowo, przy wykorzystaniu kabla Thunderbolt, myszkę, klawiaturę i inne gadżety można podłączać nie do laptopa, a do huba USB w monitorze i zostaną one bez problemu wykryte.
Zapewne większość użytkowników tego monitora będzie przez większość czasu użytkowała go z komputerem stacjonarnym, a nie laptopem, ale i tak uważamy to za genialną funkcję, o której warto wiedzieć. Żadnego szukania gniazdka do zasilacza, korzystania z zewnętrznych hubów USB w przypadku laptopów o niewielkiej ilości portów – po prostu pełna wygoda.
Ładne, czytelne menu i pilot w komplecie
W zestawie z monitorem otrzymujemy pilota działającego na podczerwień. Jest on tyci, lekki i naprawdę niepozorny. Posiada jedynie kilka przycisków, ale jest wręcz nieoceniony. Zapaleni gracze, którzy chcą wycisnąć z monitora jak najwięcej i dopasować go w pełni do swoich oczekiwań, będą pewnie grzebać w menu przez długi czas.
AOC AGON AG493UCX posiada na obudowie szereg przycisków do sterowania (szkoda, że nie ma joysticka), ale definitywnie optymalnym sposobem obsługi menu jest pilot. Można też po prostu pobrać osobno program AOC Menu ze strony producenta i dostosowywać część ustawień myszką bezpośrednio z poziomu systemu.
Menu OSD jest czytelne, atrakcyjne wizualnie i, jako że sam monitor jest duży, zajmuje sporo miejsca, więc nie ma problemu z odczytaniem poszczególnych ustawień, jak to bywa na małych monitorów. Rozlokowanie niektórych opcji po poszczególnych kategoriach może budzić pewne wątpliwości, ale są to pojedyncze przypadki, zazwyczaj nie ma problemu, żeby znaleźć to, czego się akurat szuka.
Do dyspozycji są m.in. różne tryby gry (FPS, RTS, Racing i trzy, które można sobie zaprogramować samemu), tryb Overdrive, Adaptive Sync, Low Input Lag, licznik klatek, tryb Eco, wspomniana już redukcja niebieskiego światła i nie tylko.
Recenzja AOC AGON AG493UCX – podsumowanie
AOC AGON AG493UCX to elegancki, zaawansowany technologicznie monitor, który polecamy przede wszystkim fanom wszelkiej maści gier wyścigowych i symulatorów (np. Microsoft Flight Simulatora). To oni będą w stanie wycisnąć z niego najwięcej i cieszyć się nim najbardziej. Nie oznacza to jednak, że tylko do tego ten sprzęt się nadaje. Z powodzeniem można go wykorzystywać także do pracy czy innych rozrywek.
Przełącznik KVM, funkcja Picture by Picture, opcja „obsłużenia” laptopa w zakresie ładowania, przesyłania obrazu i peryferii jednym małym kabelkiem, niezłe parametry przekładające się na świetne wrażenia wizualne – naprawdę długo by wymieniać pozytywy tego modelu.
Na co można narzekać? Według nas na niewiele, zwłaszcza biorąc pod uwagę uczciwą jak na oferowane parametry cenę. Bez grzebania w ustawieniach opóźnienie mogłoby być niższe, plus porty mogłyby być rozlokowane nieco inaczej, aby łatwiej było je dosięgnąć.
Decydując się na taki monitor, trzeba też pamiętać, że nie wszystkie gry natywnie obsługują format 32:9. W przypadku niektórych dodatkowo będzie trzeba kombinować z dodatkowymi programami, aby wszystko działało jak należy. To jednak nie bolączka tylko AG493UCX, ale zasadniczo wszystkich monitorów Super Ultra Wide.
WARTO PRZECZYTAĆ: