Wczoraj poznaliśmy bliżej trzy najnowsze modele od Samsunga: Galaxy S24, Galaxy S24+ i Galaxy S24 Ultra. Nie da się ukryć, że są one znacznie lepsze od poprzedników, a to wszystko dzięki Al. Sprawdź, co do nowości wniesie sztuczna inteligencja!
Możliwe będzie ekspresowe tłumaczenie rozmów telefonicznych
Z punktu widzenia użytkownika ta nowość najbardziej okaże się przydatna. Samsung postanowił wprowadzić przede wszystkim tłumaczenie na żywo. Co to oznacza?
Wyobraź sobie, że jesteś w innym kraju i chcesz telefonicznie zamówić obiad z dowozem, aczkolwiek nie znasz języka. Wystarczy, że zadzwonisz do restauracji i przekażesz zamówienie w swoim języku, a tłumacz Samsunga ekspresowo przekaże rozmówcy Twoją myśl w drugim języku.
Ma to zająć zaledwie kilka sekund, dzięki czemu tego typu rozmowy mają przebiegać płynnie. Aktualnie wiadomo, że Samsung obsługuje takie języki jak: polski, angielski, niemiecki, francuski, chiński, hiszpański, hindi, japoński, koreański, portugalski, włoski, tajski, wietnamski. Czyli całkiem nieźle!
Co więcej, możliwe będzie również tłumaczenie czatów (obejmie to także aplikacje firm zewnętrznych, np. Instagram).
Wyszukiwanie będzie dużo łatwiejsze
Inną nowością, jaką pokazał Samsung podczas wczorajszego eventu, jest interaktywne wyszukiwanie. Ta funkcja została zaprezentowana na Galaxy S24 Ultra, lecz pojawi się w każdym modelu z najnowszej serii. Jak działa? Umożliwia zaznaczenie interesującego nas elementu, który chcemy wyszukać w sieci.
Aby to zrobić, wystarczy przytrzymać przycisk powrotu do ekranu głównego. Circle To Search z pewnością okaże się przydatne. Wyobraź sobie, że scrollujesz social media i nagle dostrzegasz na zdjęciu piękny sweter, lecz nie ma nigdzie oznaczenia, jakiej marki to ubranie. Wystarczą zaledwie dwa kliknięcia i już wiesz, skąd jest ten ciuch. Proste, prawda?
Nowy flagowiec przygotuje podsumowanie artykułu
Często zdarza Ci się poszukiwać różnych informacji w sieci, ale niezbyt lubisz czytać i analizować długie teksty zawarte na stronach internetowych? Samsung zadbał o to, abyś nie musiał dłużej tego robić: stworzył zestaw funkcji o nazwie Podsumowanie Al.
Czytanie całych artykułów weźmie na siebie sztuczna inteligencja i przygotuje coś w rodzaju streszczenia, zawierającego najważniejsze informacje w danym artykule. Mając przed sobą takie podsumowanie, łatwo będziesz mógł stwierdzić, czy dany materiał zawiera to, co może być dla Ciebie interesujące.
Edycja zdjęć jeszcze nigdy nie była tak prosta
Sporo nowości pojawiło się również w galerii – nowe flagowce umożliwiają korzystanie z inteligentnej edycji. Narzędzie oparte na sztucznej inteligencji sprawnie może usunąć odbicia, pewne obiekty czy nawet ulepszyć fotografię i przeprowadzić podstawową edycję. Użytkownicy najnowszych smartfonów będą mogli również poszerzyć kadr zdjęcia. Świetną opcją ma być również możliwość powiększania czy zmniejszania wybranych elementów.
Al może również wygenerować niestandardowe tapety
Ciekawą nowością w Samsungach Galaxy S24 jest również funkcja pozwalająca na tworzenie niestandardowych tapet, które są generowane na podstawie danych podanych przez użytkownika. Wystarczy podać główny temat tapety, trzy podpowiedzi i słowa kluczowe, a do tego przeważające kolory, a sztuczna inteligencja raz-dwa przygotuje kilka propozycji.
Pozostałe nowości
Nowe flagowce od Samsunga otrzymały również inne funkcje takie jak np. automatyczna transkrypcja z nagrań z dyktafonu, czy Asystenta notatek. Smartfony południowokoreańskiego giganta zyskały naprawdę wiele i te wszystkie nowości związane z Galaxy Al to ogromny atut całej linii Galaxy S24. Co więcej, można się spodziewać, że wciąż będą rozwijane kwestie związane ze sztuczną inteligencją.
Co myślicie o tych wszystkich nowościach w Samsungach Galaxy S24? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
Źródło obrazka wyróżniającego: Samsung
WARTO PRZECZYTAĆ:
ChatGPT zyskał głos (a nawet 5)! Można z nim rozmawiać, w tym po polsku
Elon Musk jest wkurzony na OpenAl. Uważa, że firma porzuciła pierwotną misję na rzecz zysku
Prezes Google posypuje głowę popiołem. Pomyłki Gemini nazywa “całkowicie nieakceptowalnymi”