W lipcu informowaliśmy Was, że po raz pierwszy w historii Spotify podniosło ceny w USA (i przy okazji w kilkudziesięciu innych krajach). Ujawnione właśnie wyniki finansowe za ostatni kwartał wskazują, że znacząco przełożyło się to na sytuację firmy.
Spotify przeszło od sporych strat do niemałych zysków
Wprowadzona kilka miesięcy temu podwyżka cen (która nie objęła Polski) mogła na pierwszy rzut oka wydawać się niewielka. W końcu na przykład w USA opłata standardowej subskrypcji Premium zdrożała o 1 dolara, z 9,99 do 10,99 dolarów miesięcznie. Wygląda jednak na to, że mogła mieć spory wpływ na finanse Spotify.
Firma zanotowała w ubiegłym kwartale zysk w wysokości 65 milionów euro, co jest znaczącą zmianą w porównaniu ze stratą 166 milionów euro w analogicznym kwartale w zeszłym roku. Spotify osiągnęło 32 miliony euro dochodu operacyjnego, co jest odwróceniem tendencji po ubiegłorocznej stracie operacyjnej wynoszącej 228 milionów euro.
Jeśli chodzi o zainteresowanie usługą, szwedzki gigant również nie ma na co narzekać. Zanotowano aż 226 milionów subskrybentów Spotify Premium (+3% względem poprzedniego kwartału i +16% rok do roku), przy 574 milionach aktywnych użytkowników miesięcznie (o 4% więcej niż we wcześniejszym kwartale i +26% rok do roku). Przypomnijmy, że chodzi o dane za lipiec, sierpień i wrzesień.
Streamingowy gigant cały czas się rozwija
Zysk, i to w wysokości kilkudziesięciu milionów euro, nie jest często spotykanymi widokiem w raportach finansowych Spotify. Firma kładzie duży nacisk na rozwój, co jednak wiąże się z wysokimi kosztami i utrudnia „wyjście na plus”.
Spotify między innymi pracuje nad rozbudową swojej oferty podcastów i audiobooków (jakiś czas temu ogłoszono nawet plany, aby użytkownicy Premium mogli słuchać audiobooków przez 15 godzin bez dodatkowych opłat).
Duży nacisk w ostatnim czasie położono na funkcje oparte na AI, takie jak automatyczne transkrypcje i tłumaczenia. Pojawił się ponadto tryb Jam, pozwalający na synchroniczne słuchanie muzyki i układanie playlisty na odległość.
Dajcie znać, co Wy o tym wszystkim sądzicie!
WARTO PRZECZYTAĆ: