Kiedy pojawia się temat pojazdów elektrycznych, pierwszy producent, o którym większość osób myśli, to Tesla. Na tym rynku rywalizacja jest jednak niezwykle zacięta i wbrew pozorom firma Elona Muska ma kilku naprawdę poważnych rywali. Jednym z nich jest Rivian, w którego zainwestował m.in. Amazon – gigant Jeffa Bezosa planuje zmówić od niego 100 000 elektrycznych vanów dostawczych.
Teraz Tesla zdecydowała się pozwać Riviana, zarzucając mu kradzież sekretów firmowych i tzw. “poaching”, czyli przejmowanie kluczowych pracowników. Pozwani zostali też czterej byli pracownicy firmy Elona Muska, a o wyniesienie z niej sekretów podejrzewani są również jeszcze dwaj kolejni.
Spis treści
Rivian zatrudnił 178 byłych pracowników Tesli
Tesla twierdzi, że odkryła swego rodzaju wzór, według którego postępuje Rivian. Rzekomo rywal kontaktuje się z jej obecnymi pracownikami i zachęca do nie tylko przeprowadzki do nowego pracodawcy, ale też wyniesienia ze sobą ważnych dokumentów.
Dotychczas konkurencyjna firma zatrudniła 178 byłych pracowników Tesli, w tym dla 70 z nich Tesla była ostatnim przystankiem przed Rivianem. W sumie Rivian zatrudnia około 2400 pracowników, rozdzielonych między lokacje w Kalifornii, Michigan, i Illinois.
Złe wykorzystanie tajnych, przydatnych biznesowo danych Tesli po zostawieniu Tesli dla nowego pracodawcy jest w oczywisty sposób złe i ryzykowne. Ktoś podjął by się takich działań tylko dla ważnej korzyści – żeby użyć ich, aby pomagały interesom nowego pracodawcy – Tesla
Jakie sekrety rzekomo ukradziono?
Zdaniem Tesli byli pracownicy przekazali Rivianowi dokumenty odnoszące się m.in. do procesu rekrutacji i zatrudniania pracowników. W ręce rywala wpadła rzekomo między innymi lista kandydatów czy wysokości zarobków, co wbrew pozorom może być bardzo przydatne w branży, w której podkradanie sobie pracowników to norma. Poza dokumentami odnośnie do rekrutacji rzekomo ukradziono dokumenty dotyczące zarządzania produkcją.
Jak dowiedziała się Tesla, Rivian poinformował jednego niedawno odchodzącego pracownika Tesli o rodzajach tajnych informacji Tesli, które Rivian potrzebuje. Zarówno Rivian, jak i ten pracownik dobrze wiedzieli, że zabranie takich informacji naruszyłoby obowiązek nieujawniania informacji, jaki ten pracownik miał wobec Tesli. Mimo tego, pracownik zabrał dla Riviana dokładnie takie informacje, których Rivian poszukiwał – bardzo wrażliwe, sekretne dane handlowe, które dałyby Rivianowi ogromną przewagę. – Tesla
Co na to pozwana firma?
Rivian oczywiście zaprzeczył oskarżeniom Tesli, aczkolwiek ciężko byłoby oczekiwać czegokolwiek innego. Firma stwierdziła, że pracuje w niej wielu zmotywowanych pracowników, a jej model biznesowy i technologia są oparte na wielu latach inżynierii i rozwoju strategii.
To z kolei wymaga, aby pracownicy z sektorów technologicznych i motoryzacyjnych dorzucali swoje know-how. Jednocześnie wszyscy nowo zatrudnieni pracownicy Riviana rzekomo muszą potwierdzić firmie, że nie wykorzystają w swojej nowej pracy żadnej własności intelektualnej byłego pracodawcy.
Oskarżenia zawarte w tym pozwie są bezpodstawne i sprzeczne z kulturą, etosem i polityką korporacyjną Riviana. – Rivian
To nie pierwszy taki pozew Tesli
Rivian nie jest jedyną firmą, którą Tesla pozwała o kradzież sekretów handlowych. W 2017 podobny los spotkał startup o nazwie Aurora, ale ostatecznie pozew został wycofany. Wciąż toczy się sprawa przeciwko Xpeng Motors, a kilka miesięcy temu sprawa przeciwko Zoox zakończyła się ugodą.
