Zbliża się premiera Starfield, w związku z czym producent wykonawczy Bethesdy, Todd Howard, udziela wielu wywiadów. Podczas jednego z nich zahaczono o temat The Elder Scrolls VI i tego, kiedy i w jaki sposób gra została zapowiedziana. Okazuje się, że z perspektywy czasu Howard zrobiłby to inaczej.
TES 6 zapowiedziane ze zbyt dużą „pompą”?
Pierwszy raz oficjalnie potwierdzono The Elder Scrolls VI już w 2016 roku. W jednym z wywiadów podczas wystawy E3 Todd Howard przyznał, że TES 6 powstanie, ale od razu podkreślił, że długo na niego poczekamy. Pełnoprawna zapowiedź miała jednak miejsce dopiero w 2018 roku, również podczas E3 — wtedy też zaprezentowano krótki teaser z logo gry.
W trakcie wywiadu z GQ Howard został zapytany o to, czy żałuje, że zdecydowano się zapowiedzieć tę produkcję tak szybko, biorąc pod uwagę, jak długo trwa i będzie jeszcze trwał proces produkcyjny. Odpowiedział następująco:
Wiele razy sobie o to zadawałem pytanie. Nie wiem. Prawdopodobnie zapowiedziałbym to bardziej casualowo.
W domyśle: być może nie na tak wielkiej i ważnej scenie. Na pocieszenie dla fanów serii można wspomnieć, że premiera Starfield, czyli dużego nowego IP Bethesdy, już 6 września. Niewykluczone, że po tej dacie firma będzie miała więcej czasu i zasobów na prace nad nowym TES-em.
Czego możemy się spodziewać po Elder Scrolls VI? Jest wskazówka
Jak na grę, która została oficjalnie zapowiedziana 5 lat temu, o Elder Scrolls VI wiemy do dzisiaj stosunkowo niewiele. Nic w tym jednak dziwnego, biorąc pod uwagę, że data premiery wciąż jest bardzo odległa. Mówi się nawet o 4 kolejnych latach oczekiwania.
Podczas wywiadu z Howardem dziennikarze próbowali pociągnąć go za język i dowiedzieć się czegoś więcej o tej superprodukcji. Ten za wiele nie zdradził, ale dał do zrozumienia, że Bethesda jest świadoma zmian na rynku RPG w ostatnich latach:
Nie chcę odpowiadać, ale chcę być uprzejmy. Powiem, że chcemy, aby [TES VI — dop. red.] spełniał rolę najlepszego symulatora świata fantasy. Biorąc pod uwagę upływ czasu, można to osiągnąć na różne sposoby — Todd Howard
I to by było na tyle. Wciąż nie wiemy nawet, gdzie będzie toczyła się rozgrywka w nowym The Elder Scrolls, ale fani spekulują, że może to być Hammerfell. Pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość!
WARTO PRZECZYTAĆ: