Pełne wejście w życie aktu o rynkach cyfrowych (DMA) Unii Europejskiej zbliża się wielkimi krokami. Już niedługo obowiązywać będą przepisy dotyczące tzw. strażników dostępu, czyli firm zarządzających największymi platformami cyfrowymi. Komisja Europejska ogłosiła listę 7 gigantów technologicznych, którzy spełniają kryteria kwalifikujące do bycia „strażnikiem”.

Na liście strażników dostępu dominują amerykańskie firmy

Jak to się stało, że strażników dostępu jest tylko 7? Warunki, które trzeba spełnić, aby nim zostać, są naprawdę restrykcyjne (chociaż firmy, które należą do tego wąskiego grona, zapewne życzyłyby sobie, aby były jeszcze wyższe).

Unia Europejska chciała w ten sposób wyselekcjonować takie firmy technologiczne, które mają realny, znaczny wpływ na rynek wewnętrzny wspólnoty. W praktyce oznacza to:

  • roczny obrót w Europie wynoszący co najmniej 7,5 miliardów euro w ciągu ostatnich trzech lat obrotowych lub wartość rynkowa wynosząca co najmniej 75 miliardów euro w ostatnim roku obrotowym oraz
  • prowadzenie działalności w co najmniej 3 Państwach Członkowskich oraz
  • ponad 45 milionów aktywnych użytkowników końcowych miesięcznie i ponad 10 000 aktywnych użytkowników biznesowych w UE w ciągu ostatnich trzech lat, korzystających z takich kluczowych usług, jak platformy społecznościowe, systemy operacyjne i wyszukiwarki internetowe.

Przedsiębiorstwa, które przekroczyły powyższe progi to:

  • Alphabet (USA) – spółka-matka m.in. Google, Verily i Calico.
  • Amazon (USA)
  • Apple (USA)
  • ByteDance (Chiny)
  • Meta (USA)
  • Microsoft (USA)
  • Samsung (Korea Południowa).

Firmy technologiczne spełniające postawione przez UE wymagania miały czas do 3 lipca 2023, aby powiadomić o tym fakcie Komisję. Dlatego poznaliśmy listę strażników dostępu właśnie teraz. Teraz Komisja podejmie decyzję o tym, które firmy przypisać jako strażników dla konkretnych typów usług (np. wspomnianych wyszukiwarek, social media, systemów).

Co oznacza bycie strażnikiem? M.in. “otwieranie” swoich systemów

Firmy uznane za strażników dostępu już od 6 marca 2024 roku będą musiały stosować się do szeregu kluczowych przepisów z aktu o rynkach cyfrowych. Przede wszystkim nie będą mogły zmuszać użytkowników swoich systemów operacyjnych do korzystania tylko z własnego ekosystemu aplikacji i usług.

W praktyce oznacza to między innymi, że Apple będzie musiało pozwalać na alternatywne sklepy z aplikacjami na iOS-ie. Twórcy systemów nie będą mogły także decydować o tym, że określone aplikacje będą musiały być zawsze preinstalowane wraz z danym OS-em (np. cały pakiet aplikacji Google na Androidach).

Digital Markets Act zabrania traktowania na swoich systemach własnych produktów i usług priorytetowo, lepiej niż tych pochodzących od zewnętrznych firm. Komisja Europejska podkreśla także, że komunikatory poszczególnych firm będą musiały ze sobą współpracować, tak, aby z każdego telefonu można było wysłać wiadomość do każdego (nie chodzi o komunikatory internetowe, a SMS-owe).

 

Konsumenci będą mieli większy wybór usług, więcej możliwości zmiany dostawcy oraz skorzystają z lepszych cen i wyższej jakości usług. Innowacyjne firmy nie będą już blokowane w dotarciu do nowych klientów. O to właśnie chodzi w DMA [Digital Markets Act dop. red.] – Komisja Europejska

Co Wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!


Administrator

Redaktor naczelna TechPolska od 2019 roku. W przerwach między nabijaniem kolejnych setek godzin w Genshin Impact recenzuje każdy kawałek elektroniki, który wpadnie jej w ręce.

Udostępnij

WARTO PRZECZYTAĆ:

jak zmienić nazwę użytkownika windows 10 Jak zmienić nazwę użytkownika w Windows 10? Praktyczny poradnik
Zdarza się, że nazwa użytkownika w systemie Windows 10 przestaje nam odpowiadać – być może została wpisana błędnie, jest nieaktualna lub po prostu chcemy ją
Jakie będą najnowsze Samsungi Galaxy S25? Już wiadomo!
Czujemy się, jakby premiera Samsungów Galaxy S24 miała miejsce zaledwie chwilę temu, ale w rzeczywistości minął już rok. Teraz przyszedł czas na świeżynkę od Samsunga,
Microsoft Activision Blizzard Pensja CEO Microsoftu wzrosła do 79 milionów$ mimo zwolnień
Przez ostatni rok, jak nie dłużej, regularnie raportujemy o kolejnych zwolnieniach w branży gier i całym IT w ogóle. Są jednak ludzie, którym zwolnienia niestraszne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *