751 tysięcy złotych za kilkunastoletniego smartfona? Pewien kolekcjoner zdecydował, że warto. Aukcja oryginalnego iPhone z 2007 roku przebiła najśmielsze przewidywania domu aukcyjnego i zakończyła się na astronomicznej kwocie.
Pierwszy iPhone za krocie? Wszystko dzięki… mniejszej pamięci
Jakiś czas temu informowaliśmy Was, że pierwszy iPhone sprzedał się za około 63 tysiące dolarów. Do tej pory był to rekord, jeśli chodzi o ten model. W przypadku egzemplarza, o którym mowa tym razem, organizatorzy, czyli LCG Auctions, spodziewali się ceny w przedziale od 50 do 100 tysięcy dolarów.
Ostatecznie ktoś wylicytował smartfona za 190 372,80 dolarów (~751 tysięcy złotych). Co sprawiło, że te konkretne urządzenie spotkało się z aż takim zainteresowaniem? Pojemność urządzenia. Poprzednia rekordowa aukcja dotyczyła wariantu iPhone’a z 8GB pamięci wewnętrznej, podczas gdy teraz sprzedał się rzadki wariant z 4GB pamięci.
Oryginalny model 4 GB jest uważany za „Świętego Graala” wśród kolekcjonerów iPhone’ów. Jego skrajnie słaba dostępność jest bezpośrednio związana z jego ograniczoną produkcją. Debiutujący 29 czerwca 2007 roku obok modelu 8 GB model 4 GB był hamowany przez powolną sprzedaż.
Kupujący zdecydowali się zapłacić dopłatę w wysokości 100 dolarów w zamian za podwojenie pamięci wewnętrznej. Słaba sprzedaż spowodowała, że Apple podjeło decyzję o zaprzestaniu produkcji modelu 4 GB 5 września 2007 r., nieco ponad dwa miesiące po jego premierze — LCG Auctions
Urządzenie należało do jednego z inżynierów Apple
Urządzenie jest wciąż zapakowane w zafoliowane, oryginalne pudełko. Nigdy nie zostało aktywowane. Jego pierwotna sugerowana cena detaliczna z 2007 roku wynosiła 499 dolarów (za model z 8 GB pamięci trzeba było zapłacić 599 dolarów).
Ze wspomnianej ceny wynoszącej ponad 190 tysięcy dolarów ostateczna oferta zwycięskiego uczestnika aukcji wyniosła 158 644 dolary, pozostałe kilkadziesiąt tysięcy to koszty administracyjne. Łącznie złożono 28 ofert.
Skąd ten egzemplarz się w ogóle wziął? Kto był jego właścicielem? Dom aukcyjny wyjaśnił to w ten sposób:
Pochodzenie telefonu jest pewne, ponieważ sprzedawca był częścią oryginalnego zespołu inżynierów w Apple, kiedy iPhone został po raz pierwszy wprowadzony na rynek. Kolekcjonerom i inwestorom trudno byłoby znaleźć lepszy egzemplarz — LCG Auctions
Uważacie, że iPhone z 2007 roku jest rzeczywiście wart takich pieniędzy? Dajcie znać w komentarzach!
WARTO PRZECZYTAĆ: