Serwis Olx.pl zaliczany jest do grupy najpopularniejszych w Polsce platform z ogłoszeniami lokalnymi. Co miesiąc odwiedza ją nawet kilkanaście milionów użytkowników. Teraz okazuje się, że UOKiK ma pewne zastrzeżenia co do jej działalności, a dokładnie chodzi o oceny działające na tej platformie. Sprawdź szczegóły!
Oceny mogli wystawiać nie tylko nabywcy, ale również inni
Dopiero co pisaliśmy, że UOKiK wziął się za dużą firmę Dr Smile, którą reklamowali influencerzy, a teraz szykuje się kolejna afera: UOKiK od dłuższego czasu otrzymywał skargi od konsumentów, którzy zgłaszali nieprawidłowości związane z systemem ocen w OLX-ie. Dokonano analizy tej sprawy i jej efektem jest wszczęcie postępowania i postawienie grupie dwóch zarzutów.
Jeden z nich dotyczy grona osób uprawnionych do dodawania opinii w OLX-ie. Mogłoby się wydawać, że mogą je zamieszczać jedynie kupujący, ale jak się okazuje, prawo do oceny mają także osoby, które jedynie nawiązały kontakt ze sprzedającym. I tutaj jest pierwsza nieprawidłowość: otóż zdaniem UOKiK informowanie o tym, iż opinia pochodzi od osoby, która zakupiła i sprawdziła produkt, wprowadza w błąd innych użytkowników.
Pozytywna ocena jest ważniejsza od tej negatywnej?
OLX to serwis, na którym możemy kupić mnóstwo nowych i używanych rzeczy takich jak m.in. nieruchomości, samochody, elektronika (m.in. tablety, komputery, telefony), odzież, kosmetyki, produkty dla dzieci i inne.
UOKiK ma zastrzeżenia również odnośnie stosowanej skali ocen na OLX-ie. Otóż algorytm, jakiego używa ten serwis, przypisuje wyższą wagę ocenom pozytywnym niż negatywnym. Problemem jest również to, że mechanizm uznaje jako oceny pozytywne te, które mieszczą się poniżej połowy w skali ocen.
Kiedy użytkownik dokonuje oceny za „doświadczenie transakcyjne” ma do wyboru takie opcje jak: Złe, Dobre i Rewelacyjne. Te natomiast nie są tożsame z kategoriami ocen prezentowanych później przy statusie sprzedającego (Nie polecam, Nieźle, Dobrze, Rewelacyjnie). To wszystko przekłada się na to, że oceny pokazujące się pod ogłoszeniami sprzedających mogą sugerować wartość wyższą niż ta nadana w rzeczywistości przez osoby kupujące.
Zbliżają się święta, zatem warto mieć tę kwestię na uwadze, decydując się na zakup prezentów świątecznych na OLX-ie. A jeśli jesteście ciekawi, gdzie i za ile większość z nas kupuje upominki, sprawdźcie koniecznie nasz wpis.
Warto jeszcze dodać, że korzystający z OLX-a nie mogą zobaczyć, jakie oceny cząstkowe składają się na ogólną ocenę ogłoszeniodawcy. Nie mają dostępu również do pisemnych komentarzy, które można dodać przy wystawianiu ocen cząstkowych.
Grupa OLX może otrzymać sporą karę, wynoszącą maksymalnie 10% obrotu, jeśli zarzuty się potwierdzą. Co myślicie o tej całej sytuacji? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło obrazka wyróżniającego: OLX
WARTO PRZECZYTAĆ: